Święta za nami i troszkę zamówień się pojawiło. Prócz ciast na Boże Narodzenie też wpadło kilka tortów - przede wszystkim chcę zaprezentować "Nowy York", który jest bardzo prosty jeśli chodzi o wykonanie a efekt robi niesamowity.
Tym razem wykonałam bardzo prosty tort - śmietankowy z kawałkami czekolady. Klientka była świadoma, jaka będzie dekoracja i mimo wszystko, jak jest za słodko to też niedobrze :) Cała góra jest przystrojona batonikami i czekoladkami, w różnych formach. Najważniejszym elementem jest dobrze przygotowana czekolada, żeby za szybko nie zastygła i trzymała dość ciężką dekorację.
A skąd nazwa? Pierwszy raz jak go robiłam to spotkałam się z opinią, że przypomina duże miasto. I tak już zostało :) Staram się wykorzystać jak najróżniejsze składniki, żeby "budynki" były inne. Ze względu na ciemną czekoladę jako polewę, wykorzystałam też kilka jaśniejszych batonów - żeby wszystko się ładnie komponowało.
Tort w smaku rewelacyjny, a solenizantka zadowolona z finalnego efektu - i to jest najważniejsze :)