Mamy świąteczną atmosferę, więc zarzucam przepisem na muffinki z cynamonem i śliwkami. Bardzo dużym plusem dla mnie jest fakt, że wyrastają one z foremek i świetnie się prezentują na stole dzięki maślanej kruszonce.
Składniki na około 20 sztuk:
- 300 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 100 g cukru
- 200 g jogurtu greckiego
- 100 ml oleju
- 2 jajka
- 6 śliwek
Kruszonka:
- 25 g masła
- 3 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru pudru
Ciasto:
Suche składniki wymieszać w misce. Osobno roztrzepać jajka z jogurtem i olejem. Dodać mokre składniki do suchym i mieszać łyżką tylko do połączenia składników. Nakładać do papilotek do 2/3 wysokości. Pokroić śliwki i obsypać górę muffinek. Zagnieść wszystkie składniki na kruszonkę, do trzymania takiej suchej posypki. Rozsypać kruszonkę do każdej muffinki. Piec 35-40 minut w 180 stopniach.
Suche składniki wymieszać w misce. Osobno roztrzepać jajka z jogurtem i olejem. Dodać mokre składniki do suchym i mieszać łyżką tylko do połączenia składników. Nakładać do papilotek do 2/3 wysokości. Pokroić śliwki i obsypać górę muffinek. Zagnieść wszystkie składniki na kruszonkę, do trzymania takiej suchej posypki. Rozsypać kruszonkę do każdej muffinki. Piec 35-40 minut w 180 stopniach.
Pamiętajcie - przy muffinkach ważne jest, aby krótko mieszać ciasto. Dzięki temu wyrosną nam z foremek. Samo ciasto jest dośc gęste, musicie nakładać do papilotek łyżką. Osobiście używam śliwek z nalewki waniliowo-śliwkowej, bo wtedy babeczki są rewelacyjne :) Pachną mocno Świętami.