Tym razem klasycznie, bo przypomina mi to prosty marmurek, aczkolwiek niebanalnie bo z masą... serową.
Ciasto biszkoptowe - nakładane naprzemiennie, białe z czarnym. Dzięki mące ziemniaczanej i samych białych, jasny biszkopt jest biały jak śnieg. Ciemna masa została przygotowana tradycyjnie na całych jajkach.
Natomiast sama masa serowa, która w czasie gotowania przybrała żółty kolor, dość mocno dzieli kolorystycznie każdy kawałek. Do dekoracji została użyta mleczno-gorzka czekolada, jednak podczas transportu za mocno zaprzyjaźniła się z pudełkiem :)
Natomiast nie jest to żaden problem - bo ciasto zarówno zachwyciło wyglądem jak i smakiem.