Tym razem najbardziej tradycyjnie, jak się tylko da. Puszysty sernik z rodzynkami, na kruchym cieście z kruchą górą w formie krateczki.
Jest on maksymalnie prosty, nieprzekombinowany - który zadowoli większość ludzi.
Wiadomo, że taki serniczek najlepiej smakuje po kilku dniach z cukrem pudrem i świeżą kawą :)
wtorek, 18 grudnia 2018
poniedziałek, 19 listopada 2018
Łaciatek
Tym razem klasycznie, bo przypomina mi to prosty marmurek, aczkolwiek niebanalnie bo z masą... serową.
Ciasto biszkoptowe - nakładane naprzemiennie, białe z czarnym. Dzięki mące ziemniaczanej i samych białych, jasny biszkopt jest biały jak śnieg. Ciemna masa została przygotowana tradycyjnie na całych jajkach.
Natomiast sama masa serowa, która w czasie gotowania przybrała żółty kolor, dość mocno dzieli kolorystycznie każdy kawałek. Do dekoracji została użyta mleczno-gorzka czekolada, jednak podczas transportu za mocno zaprzyjaźniła się z pudełkiem :)
Natomiast nie jest to żaden problem - bo ciasto zarówno zachwyciło wyglądem jak i smakiem.
poniedziałek, 12 listopada 2018
Szarlotka inaczej - w imbirowym cieście
Jest już jesień, mimo że za oknem wygląda to zupełnie inaczej :)
Z tej okazji jest dobry sezon na jabłka i z szampionów zrobiłam proste, fajne ciasto imbirowe. Przepis jest prosty, wystarczy wymieszać ciasto z drobno pokrojonymi jabłkami. Za to smak jest zaskakująco słodki i aromatyczny.
Do dekoracji użyłam zwykłego cukru pudru - ale zastanawiałam się, nad deserową czekoladą, która zapewne wzbogaciłaby smaki tego ciasta.
Samo ciasto jest idealną odpowiedzią dla wiecznych łasuchów, bo ciasto robi się szybko i z banalnych składników.
To co, idziemy na kawkę :)
piątek, 2 listopada 2018
Sernik - na herbatnikach
Dzisiaj sernik, który w swojej prostocie urzeka niejedną osobę. Pyszny, puszysty i wilgotny - ciężko mu się oprzeć. Dla mnie ulubioną wersją jest ten na herbatnikach - szybki, smaczny i nic nie przywiera :)
Uroki sernika w moim piekarniku są takie - że bardzo wysoko rośnie, a potem szybko opada. Nie ma jednego tego złego... :) bo przez co, każdy kawałek jest ciężki, sycący i naprawdę ciężko pochłonąć naraz więcej niż 2-3 kawałki.
W zależności od dnia, upodobań smaki sernika są różne - jednak ja zawsze wybieram ten klasyczny, bez bakalii, udziwnień (bez, owoców), o smaku śmietankowym lub waniliowym. Zazwyczaj te prostsze wersje zadowolą każdą marudę :)
Sernik jest bardzo fajną propozycją dla osób, które mają mało czasu i brak pomysłu, na to co można zaserwować gościom. Tak naprawdę wystarczy twaróg dobrej jakości (ja sama preferuję ciasta z twarogu w kostce) i godzinka, półtorej przygotowań. Oczywiste jest, że sernik lepiej jest przygotować dzień wcześniej - wtedy nabiera jeszcze lepszego smaku.
W sumie do tego wystarczy zwykła kawka i... smacznego! :)
Uroki sernika w moim piekarniku są takie - że bardzo wysoko rośnie, a potem szybko opada. Nie ma jednego tego złego... :) bo przez co, każdy kawałek jest ciężki, sycący i naprawdę ciężko pochłonąć naraz więcej niż 2-3 kawałki.
W zależności od dnia, upodobań smaki sernika są różne - jednak ja zawsze wybieram ten klasyczny, bez bakalii, udziwnień (bez, owoców), o smaku śmietankowym lub waniliowym. Zazwyczaj te prostsze wersje zadowolą każdą marudę :)
Sernik jest bardzo fajną propozycją dla osób, które mają mało czasu i brak pomysłu, na to co można zaserwować gościom. Tak naprawdę wystarczy twaróg dobrej jakości (ja sama preferuję ciasta z twarogu w kostce) i godzinka, półtorej przygotowań. Oczywiste jest, że sernik lepiej jest przygotować dzień wcześniej - wtedy nabiera jeszcze lepszego smaku.
W sumie do tego wystarczy zwykła kawka i... smacznego! :)
czwartek, 18 października 2018
Tort truskawkowo-śmietankowy
Kolejny tort, z wakacyjnego przyjęcia. Jako, że truskawki zawsze są w sezonie, to tym razem królowała wersja z mascarpone i śmietanką kremówką. Sam tort nie był słodki - praktycznie ograniczyłam ilość cukru do minimum. Słodycz truskawek w zupełności wystarczyła.
Oczywiście kokarda roli rolę dekoracyjną - po odwiązaniu przez solenizanta, tort trzymał się w całości. Zamiast obtaczać go tradycyjnie czekoladą lub bakaliami, postawiłam na proste rozwiązanie w stylu lady's finger :)
Koronka wykonana ze świeżych, apetycznych truskawek. W kremie również się ona znajdywały - ale w dużo mniejszej ilości. Sam biszkopt był nasączany domowym dżemem z truskawek - przede wszystkim grunt, żeby wszystko było w jednym temacie. Nie zawsze mieszanie smaków wychodzi na dobre, czasem dobrze postawić na klasyczne rozwiązania :)
Tort do wykonania w ciągu kilku godzin - ze względu na stabilne biszkopciki wokół ciasta, raczej nie ma prawa do jakiejkolwiek katastrofy.
czwartek, 11 października 2018
Tort śmietankowo-czekoladowy
Poniżej kolejna propozycja klasycznego tortu - śmietankowo czekoladowego.
Klasyczny krem śmietankowy na bazie serka mascarpone. Napis i ozdoby są przygotowane z popularnych dropsów czekoladowych. W tym przypadku tort był przygotowany na 26te urodziny - napis przygotowany ze wspomnianych czekoladek. Dekoracja ułożona na polewie z białej czekolady.
Mały, klasyczny i smaczny - idealny na skromne urodziny.
niedziela, 30 września 2018
Tort śmietankowo-malinowy z czekoladą
Dzień dobry! Po długie, wieloletniej przerwie wracam do publikowania efektów moich eksperymentów w kuchni :) Fakt, troszkę mnie tu nie było, ale ciasta nadal się pieką!
Na początku tej przerwy pochwalę się tortem owocowym, który został przygotowany na 50te urodziny. Przy takiej okazji jest wiele gości, więc zostały też przygotowany dwa torty 28cm.
Obydwa są zrobione z jasnego biszkopt i śmietankowego, delikatnego kremu. W tej wersji próbowałam zaczerpnąć troszkę z tzw. curvingu i tym sposobem pojawiła się owocowa dekoracja w postaci pomarańczy i jabłek.
Wszystko oblane z góry mleczną czekoladą - dzięki czemu pojawiły się charakterystyczne wzorki po bokach tortów. W jednej wersji wzbogaciłam rozetki ferrero rocher, a w drugiej występowały solo maliny.
Przy takiej ilości pracy było sporo - ale smak niezapomniany! Ze względu na dużą ilość osób i gustów, krem został połączony z malinami bez zbędnych barwników, słodzików czy innych udziwnień. Wszyscy zadowoleni, tylko... gdzie to pomieścić? :)
Na początku tej przerwy pochwalę się tortem owocowym, który został przygotowany na 50te urodziny. Przy takiej okazji jest wiele gości, więc zostały też przygotowany dwa torty 28cm.
Obydwa są zrobione z jasnego biszkopt i śmietankowego, delikatnego kremu. W tej wersji próbowałam zaczerpnąć troszkę z tzw. curvingu i tym sposobem pojawiła się owocowa dekoracja w postaci pomarańczy i jabłek.
Wszystko oblane z góry mleczną czekoladą - dzięki czemu pojawiły się charakterystyczne wzorki po bokach tortów. W jednej wersji wzbogaciłam rozetki ferrero rocher, a w drugiej występowały solo maliny.
Przy takiej ilości pracy było sporo - ale smak niezapomniany! Ze względu na dużą ilość osób i gustów, krem został połączony z malinami bez zbędnych barwników, słodzików czy innych udziwnień. Wszyscy zadowoleni, tylko... gdzie to pomieścić? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)